sobota, 31 stycznia 2015

Ogrzewanie pelletem podsumowanie miesiąca

Wiem, że te notki o ogrzewaniu są nudne. Ale ja przed decyzja o rodzaju ogrzewania w nowym domu przetrzepałem internet szukając konkretnych informacji i... nic konkretnego nie znalazłem. Dlatego postanowiłem w pierwsza zimę na koniec miesiąca zawsze złożyć raport z konkretnymi cyframi. Może komuś kiedyś to pomoże podjąć decyzje co do ogrzewania domu. Jednak zanim podsumuje pierwszy miesiąc opalania samym pelletem, dla rozluźnienia wstawię z domku kilka fotek o niczym ;)








Na ostatniej fotce zawieszka z nazwa mojego miasta. Takie rzeczy robią osoby niepełnosprawne z pobliskiego ośrodka i sprzedają na przeróżnych festynach. Cieszą się strasznie z każdego zakupu i to nie dla kasy, ale dlatego, że ktoś docenia ich pracę.



Moja żona Ania też tworzy rękodzieło ;) Zagadka, co jest jej produkcji sweter, serweta czy świeca?


Nie pamiętam, czy już o tym pisałem, ale chyba mamy mysz. Nie jest to raczej nic dziwnego, jeśli buduje się dom w szczerym polu. Słychać jakieś skrobanie, chrupanie i ginie czekolada w komórce. Chyba złą przynętę zastawiliśmy, bo mięsko nie ruszone, a wszystkie czekoladowe batoniki leżące obok są podgryzione. Na razie mysz robi nas w konia. O naszych postępach w polowaniu będę informował.


Jak widać na zdjęciu, ciągle tej zimy jest raczej jesień. Mimo to czasem coś przymrozi i sypnie śniegiem z rzadka. W tym miesiącu paliliśmy wyłącznie pelletem. Mieliśmy zapasy "redtree" z poprzedniego roku:


Pisałem już o pellecie redtree w poprzednim roku - KLIKNIJ TU. I mieszaliśmy te stare zapasy z kupionym w tym roku Barlinkiem w stosunku mniej więcej 2 worki redtree - 1 worek barlinka.


Obydwa pellety należą do niższej półki. Są i cenowo i energetycznie powiedzmy "średnie". Od jutra, cały luty będę palił pelletem najwyższej jakości, żeby mieć porównanie, czy opłaca się kupować droższy pellet. Na razie jednam zostajemy przy styczniu i opalaniu niższej jakości granulatem. Mam już porównanie do ekogroszku z węgla.

W grudniu wyszło jak pisałem wcześniej (kliknij tu) 725kg ekogroszku na kwotę 678zł.

Pellet okazał się dużo droższy :( Zanim podam cyferki muszę zaznaczyć, że w grudniu paliliśmy przynajmniej kilka razy w kominku, natomiast w styczniu chyba tylko raz. Temperatury na dworze też raczej w styczniu były niższe. Na początku stycznia tydzień czasu mieliśmy huragan, co zapewne tez miało wpływ na większe zużycie opału. Ale do rzeczy:

Zużycie pelletu reedtree 44 worki po 15 kg = 660kg
Zużycie pelletu Barlinek 22 worki po 15 kg = 330kg

Cena reedtree (z poprzedniego roku) to 750zł za tonę, czyli worek 15kg kosztuje 11,20zł
Cena Barlinka 940zł za tonę czyli worek 15kg kosztuje 14,25zł

Barlinek jak widać droższy. Nie zauważyłem różnic w jakości tych ekogroszków i ze względu na cenę wolałbym reedtree, chociaż po roku w workach zrobiło się sporo pyłu, może mieć to zły wpływ na zużycie elementów pieca. Producent Reedtre zniknął z Internetu, więc i tak ostatni raz paliłem tym pelletem ;) Ceny pelletów mają już wliczony koszt dostawy do domu. Tańszych pelletów niewiadomego pochodzenia raczej się wystrzegam ze względu na zużycie pieca. Ale podsumujmy koszty za styczeń:

Reedtree 44 x 11,20 = 492,80
Barlinek 22 x 14,25 = 313,50

Łącznie Styczeń (pellet) za ogrzewanie i gorącą wodę bieżącą kosztował nas około 806 złotych.

Czy to dużo? nie wiem, więcej od ekogroszku, ale pisałem wcześniej, że miesiąc miesiącowi nie równy. Zapewne paląc samym Barlinkiem wyszło by więcej, a może nie. W całym domu ogrzewanie podłogowe, powierzchnia ogrzewanych podłóg to około 160m kw. więc wody w obiegu jest bardzo masakrycznie dużo. Temperatura w całym domu na okrągło trzymamy 22 stopnie. Do tego dwie i pół osoby do wody bieżącej. (Syna liczę za połówkę bo więcej go nie ma niż jest). Wnioski pozostawiam czytającym, jeśli są tacy ;) Osobiście wolę pellet od ekogroszku bo:

- Worki są po 15 kg a nie po 25kg więc lżej się je nosi;)
- W kotłowni pachnie drewnem a nie śmierdzi palonym węglem
- Myślę, że ślimak pieca ze względu na twardość opału przy pellecie zużywa się wolniej
- Drewno jest energią z odpadów i w dodatku odnawialną (bo drzewo kiedyś odrośnie a węgiel nie)
- Mam dość górniczych związków zawodowych i nie mam zamiaru płacić im kolejnych 13stek, 14stek i dziesiątek przeróżnych innych premii.
- Przy ekogroszku wynosiłem co trzy dni wiadro popiołu, a przy pellecie UWAGA! - Przez cały styczeń tylko raz wybierałem popiół!!!

Biorąc powyższe pod uwagę nie sądzę bym kiedyś wrócił do ekogroszku. Pellet to fajne rozwiązanie. Jak pisałem wcześniej w lutym będę palił też pelletem, ale tym razem najwyższej jakości. Sprawdzę, czy kupowanie droższego pelletu przekłada się jakoś na jego zużycie. Przedstawie raport na koniec lutego. Strasznie dzisiaj nanudziłem, ale jeszcze dwa lata temu takie informacje były by dla mnie prawdziwym skarbem ;) Obiecuje do końca miesiąca nawet słowa nie pisnąć na blogu o ogrzewaniu ;)

90 komentarzy:

  1. Witaj, jak CI idzie palenie pelletem? Nie wiem jaki masz dom duży ale ja u siebie przy ok 140m2 i temperaturze w domu nie niższej niż 23'C zużywam średnio ok. 20kg/24h ale są dni, w które tylko 15kg. Wiele zależy od ustawień pieca - oj wiele. Jak możesz podaj jakie masz ustawione parametry i może jakieś zdjęcia jak wygląda palnik podczas pracy i w postoju jeśli taki u ciebie występuje. Pozdrawiam, Neko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mniej niz 30kg nie wychodzi mi pelletu dziennie, ustawione mam czas pracy 7 sekund, przerwy 17 sekund, wentylator 20%, próbowałem to zmieniać na różne sposoby, nie widzę dużych różnic, płomień mam teraz porządny , napisz do mnie na maila kw@wasserman.pl to podesle Ci jakieś fotki, bo na blogu nie chcę juz przynudzać ogrzewaniem

      Usuń
    2. Witam to podaj te nastawy pieca jeśli możesz

      Usuń
    3. Od trzech tygodni zacząłem sezon grzewczy 2016 z piecem Klimosz Duo Pellet 15KW NG. Przeszliśmy z opalania węglem, a właściwie koksem na pellet. Z góry wiadomo, że jest znacznie czyściej i prawie bez obsługowo, ale pewnie będzie sporo drożej. Sam piec wydaje się fajny, tylko nie rozumiem dlaczego zużycie paliwa podawane na wyświetlaczu wynosi np. 7 kg, podczas gdy w rzeczywistości spalił ok. 20 kg/dobę? Nie wiem czy to celowe zaniżanie rzeczywistego spalania, czy trafił mi się jakiś badziewiasty model. Obecnie przy średniej temp. na zewnątrz 5 st., oraz temperaturze wewnątrz ok. 23 st, oraz powierzchni domu 160 metrów, wsypuję 4 worki 15kg do zasobnika na 3 dni czyli 60 kg. Natomiast komputer pokazuje spalanie 21 kg po trzech dniach, czyli trzy razy mniej niż muszę wrzucić. Muszę zadzwonić do producenta, żeby zobaczyć jak to wyjaśni, tym bardziej, że w instrukcji deklarują, że rozbieżność może wynosić 2%. Dajcie znać czy ktoś też spotkał się w swoim piecu z takim zaniżaniem wyników spalania...

      Usuń
    4. Ustaw w sterowniku pieca pojemność swojego zasobnika

      Usuń
  2. czemu padł wybór akurat na takiego producenta??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypadek, producentów jest wielu coś trzeba wybrać. Nie mam zaufania to nieznanych producentów, którzy lepią pellet klejem. Klej wiadomo ma zły wpływ na piec. Poza tym każdy pellet pali się inaczej, do każdego są inne ustawienia spalania optymalne, muszę się zdecydować na jakąś markę. Z obserwacji wynika, ze "najładniej" pali mi się Barlinek Power: http://www.pelet.com.pl/pl/produkty/power-premium-pelet.html Pali się tak jak Olimp a jest tańszy. Ale nie upieram się, mogę postawić na inny pellet ale musiała by być jakaś opinia kogoś kto pali danym pelletem już kilka lat. Wciąż eksperymentuję, za kilka zim będę już wiedział więcej ;) Przy zmianie ustawień zszedłem już z 30kg dziennie do 24kg. Myślę że da się zmieścić w przypadku mojego domku w 20kg dziennie. Pracuje nad tym ;)

      Usuń
  3. moi znajomi używają pelletu ze stelmetu. i mówią że nie zamienili by na nic innego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie zamieniłbym pelletu stelmetu na inny. Dla mnie największą zaletą tego pelletu jest czystość w piecu i wokół pieca - praktycznie nie zauważam pyłu ze spalania. Od jakiegoś czasu kupuję pellet na stronce www.epellety.pl i bardzo sobie chwalę.

      Usuń
  4. Tak, testowałem Stelmet a konkretnie Olimp. Pali się bardzo dobrze, ale równie dobrze pali się Barlinek w wersji Power i jest tańszy.

    OdpowiedzUsuń
  5. aha. to u Ciebie decyzja była podjęta względami ekonomicznymi po za tym różnic nie widziałeś?

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie widzę różnic, spala się bardzo podobnie do Stelmetu. Chyba jedyna różnica to cena.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaką masz wydajność spalania w kotle? Z którego roku kocioł? Ja w atmosie przy ponad 90% wydajności zapłaciłem za ten okres, jeszcze ciut mniej, bo jakieś 750 PLN, a w zimnie wcale nie siedzieliśmy.

    OdpowiedzUsuń
  8. W tym wypadku często płaci się za to, że marka jest bardziej znana, a nie za to, że pellet będzie dobry

    OdpowiedzUsuń
  9. Panie Krzysztofie! Najbardziej potrzebuję informacji na temat jakości peletu red tree. Czy szlakuje? Czy przepala stalową rurę palnika? Od siedmiu lat palę peletem - perwszy był z Mazur - bardzo dobry - nic z piecem się nie działo, ale następne dwa lata paliłam Barlinkiem. Co chwilę zmieniałam ruszt/przepalony/ ale dobiła mnie pomarszczona i pofalowana rura doprowadzająca żar do komory pieca.Drewno topi stal!!! Dlatego wymyśliłam, żeby kupić pelet w tartaku a nie w fabryce mebli. Kupiłam 6 ton na cały sezon - co godzinę, dwie byłam w piwnicy, wyjmowałam palnik, i czyściłam ruszt ze szlaki!!! Trociny do peletu były z piaskiem! Potem był olimp niezły bez sensacji ale bardzo drogi! W ubiegłym roku dostawca przekonywał mnie bardzo usilnie do Barlinka - miał być Power jeszcze droższy - ale ponoć rewelacyjny z dwoma certyfikatami! Przywieziono mi zwykły... Na szczęście przez cały sezon nie miałam awarii pieca - poza uszkodzeniem łożyska w podajniku. Teraz cena red tree jest bardzo interesująca - ponad 200 zł tańszy od barlinka! Czy mogę zaryzykować? Sama nic nie naprawiam - od lat mam tego samego konserwatora,/ bardzo dobrego!/ on ustawia piec, obroty wentylatra i te inne parametry.Wdzięczna za odpowiedź - Barbara Sas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reed tree nie szlakuje, nie miałem z tym problemu, jest też energetycznie słabszy, więc przepalenie rury było by chyba cudem cudem ;) Nie wiem czy ten pellet jest jeszcze gdzieś do kupienia i ile dziś kosztuje, ja kupowałem go 2 lata temu ze strony która juz nie istnieje. Problemem red tree jest słaba energetyczność, idzie go więcej niż lepszych pelletów, po roku leżenia w workach zrobiło sie trochę sypkich trocin, nie jest to piasek tylko trociny. Ogólnie ja paliłem w piecu na ekogroszek, gdzie pelletem można palić tylko wspomagająco. Niestety problemem u mnie było zabijanie się kolana podajnika czymś w rodzaju węgla drzewnego. Taki węgiel drzewny robił się na ściankach coraz grubszy, aż zabijał cały otwór zrywając zawleczkę. Czyszczenie wymagało demontażu zbiornika i duzo pracy. Wracam do węglowego ekogroszku.

      Usuń
    2. Jest na OLT/tablica/ w firmie w Opolu tel. 500 300 158. Po 700 zł za paletę!!! Transport gratis. Firma ta ma zresztą inne pelety - barlinek zwykły ten mój ubiegłroczny - 897 za paletę. Najtaniej! Inni chcą dużo drożej! O producencie red tree wiem tylko tyle, że jest z Dzierżoniowa ale gdy szukałam go w tym mieście - niestety nie znalazłam. Ja mam piec żeliwny kupiny chyba 20 lat temu na gaz i olej. Gazu u nas nie ma więc paliłam olejem. Kiedy zakładałam instalację litr oleju kosztował 90 gr. A potem drożał, drożał - nie wytrzymałam przy 2,85 za litr/potrzebuję 3 tys. litrów!/ Stąd nowy palnik i pelety.Czy to nie zaskakujące że odpad drzewny jest droższy od węgla - wydobywanego z takim trudem, ze straszliwych głębokości ok.1000m? Chyba temat do szczegółowej analizy przez dobrego dziennikarza. Może Solska z Polityki?

      Usuń
  10. Świetnie opisany problem, wielkie dzięki za ten wpis, szukałem czegoś takiego pół dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  11. mamy kolejną zimę i wróciłem do ekogroszku. Pellet ciągle zabijał mi podajnik , tworzyła się twarda skorupa, coś na kształt węgla drzewnego i zasklepiała kolano podajnika. Niestety Klimosz do ekogroszku jest do ekogroszku a nie do pelletu. Pellet można stosować okazjonalnie, bo ciągłe rozkręcanie i czyszczenie pieca to porażka. Pozostało mi nieco pelletu, więc teraz robię mieszankę ;) 5 worków ekogroszku i jeden worek pelletu. Sezon grzewczy dopiero sie zaczął i nie wiem jak na tym wyjdę, ale mam nadzieję, że nie będę musiał rozkręcać pół pieca żeby poodkuwać węgiel drzewny.

    OdpowiedzUsuń
  12. właśnie wprowadziłem się do nowego domu i mam ogrzewanie na pellet, piec Klimosz sprawuje się jak na razie nieźle, choć muszę go jeszcze wyregulować. Co sądzicie o pellecie z firmy Olczyk? Kosztuje nieco ponad 700 zł za tonę i wiem od znajomych, że spala się bardzo dobrze, bez osadów o których piszecie. Chyba sprawę potraktowałem zbyt optymistycznie zakładając, że na okres grzewczy wystarczy mi trzy tony pelletu:) co sądzicie? Dom o pow. 100m2, dość dobrze docieplony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja skończyłem z pelletem bo zapiekał mi się podajnik o czym pisałem wyżej. Do pelletu musi być piec specjalny do pelletu a nie uniwersalny. Piec Klimosza na ekogroszek przy dłuższym paleniu pelletem nie sprawdza się. O pellecie Olczyka niestety nic nie wiem, niska cena nie wzbudza zaufania, palić sie pewno będzie, ale jak będziesz musiał rozkręcić cały piec na kawałki do czyszczenia w środku zimy to się wkurzysz.

      Usuń
  13. Witam serdecznie.Cieszę się, że poruszyliście temat ogrzewania domu pelletem. Kończymy właśnie budowę i zdecydowaliśmy się na takie właśnie rozwiązanie choć przewijały się różne warianty, piec na eko groszek był prawie zamówiony jednak szala przeważyła na stronę pelletu. Myślimy o palniku pellas revo mini 35 z dodatkowym sterownikiem w domu, całkowicie bezobsługowy, sam się rozpala, sam wygasza, sam czyści, choć z tym zapewne będzie inaczej. Spala ponoć bez problemu pellet gorszej jakości. W naszej okolicy również dość popularny jest pellet Olczyk. Z ustaleń wynika, że nie jest to odpad wymieszany z piaskiem i spala się ok. Ale jak ze wszystkim, trzeba wypróbować samemu i ocenić.
    Panie Krzysztofie, proponowano nam piec uniwersalny ale nie zdecydowaliśmy się, ponieważ jak coś jest do wszystkiego to wiadomo... Nasz piec ma dodatkową komorę na drewno.
    Oczywiście mamy obawy jak to wyjdzie finansowo. Dom parterowy, 128m2 użytkowe plus garaż 38m lecz nie planujemy go ogrzewać. Mam nadzieje, że po sezonie grzewczym nadal będziemy pełni optymizmu z posiadanego źródła ogrzewania swojego domu ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jako ciekawostkę powiem, że moja kotłownia jest przy garażu, sam piec daje tyle ciepła, że drzwi do garażu mam uchylone i w garażu stabilne 22 stopnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli układ pomieszczeń podobny. Mamy nadzieje, że będzie się ogrzewał od kotłowni choć z drugiej strony straty ciepła są nieuniknione bo brama garażowa ma 4,5m do tego 3 okna:/
      Groszkiem palimy w obecnym miejscu zamieszkania i powiem szczerze, że dramat... Smród, kurz i popiół z którym nie ma co robić. Taki to urok groszku. Kocioł z podajnikiem 3-4 letni, wszystko można powiedzieć "świeże"
      Jeśli ktoś zastanawia się nad eko groszkiem polecam zajrzeć do kotłowni znajomych lub sąsiadów jak wygląda kotłownia i pomieszczenia jej bliskie:)

      Usuń
  15. Witam
    Nowy domek ocieplony 10 cm okna 2 komorowe- dom ocieplony raczej minimalnie, okolica podgórska – wiatry. Powierzchnia domu 130m, Ale opalam ok 100m . Zamontowałem kocioł SAS 14KW z palnikiem Multi flame i sterowanie PiD. Piec pracuje u mnie od sierpnia, na dzień dzisiejszy spala mi ok 22kg na dobę. Pelet mam od miejscowej firmy stolarskiej 750zł za t. Pali się chyba dobrze (nie mam porównania nigdy innym nie paliłem).
    Spostrzeżenia mam taki na
    + W miarę czysto w kotłowni (przy zasypywaniu i wyjmowaniu popiołu kurzy się)
    + prawie bezobsługowe palenie 6-7x w miesiącu zasyp 3x w miesiącu usunięcie popiołu
    Na tym koniec plusów, teraz minusy
    - na razie (dom może nie wygrzany jeszcze) trzeba stwierdzić że jest drogo!, tyle samo płaciłem za ogrzewanie odrobinę mniejszego nieocieplonego mieszkania 70m ale gazem. Nie liczę przy opalaniu peletem kosztów prądu, pewnie jak by to dodać wyjdzie jeszcze drożej.
    - Irytujący jest fakt że piec cały czas pracuje, ze zmiennym obciążeniem ale jednak bez przerwy większej. Wygląda to tak, że piec rozpala się sam np. do 57st i wygasza a przy temp 52 odpala się na nowo i tak w kółko i tak co 15 -25 x na dobę a grzałka do rozpalania prądu ciągnie + pompy, x 30 dni brrr drogooo się robi! Piec gazowy od iskierki odpalał a jak był nie potrzebny zgaszony czekał.
    - piec ma samoczyszczący ruszt i fajnie ale jak to hałasuje w nocy, nie pozostaje nic innego jak tylko przywyknąć.
    Podsumowując jak bym mógł mieć piec gazowy to bym się zdecydował, że nie ma sieci gazociągowej zakładasz zamiennik – piec na pelet i bulisz tak samo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmień sobie histereze w ustawieniach!57-52,czyli masz ustawione 5,zmienisz na np 10 i piec odpali się jak mu temp.spadnie do 47

      Usuń
  16. Witam, też się zastanawiałem nad peletem, mam piec od "Berskiego" Eko-Max 15KW pow. ogrzewana ok 85m2 teraz załadowuję go raz na dwa tygodnie (ok150kg)co tydzień wyrzucam popiół a czyszczę raz w miesiącu(w białej koszuli). Zastanawiałem się tylko ze względów ekonomicznych, po prostu myślałem że będzie dużo taniej(tak mi sprzedawca peletu obiecywał)ale z czytając ten artykuł mam już mieszane odczucia. W piecu palę piąty sezon i raczej w kotłowni mam czysto, przeraziła mnie też możliwość gromadzenia się osadu w podajniku a na rozbieranie pieca nie mam miejsca(zbyt mała kotłownia).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,czy posiada Pan eko max pelet od Berskiego?Noszę się z zamiarem zakupu takiego pieca,jeśli Pan może,to proszę napisać,coś na temat tego pieca,jak działa sterownik,czy można do tego sterownika podpiąć solary, ile wzrosła opłata za prąd idt.Ma Pan dwie komory spalania:na pelet(który palnik?)i na drzewo,czy palił Pan w dwóch naraz,i jak wygląda serwis pieca Proszę o odp na jola43108@wp.pl...................Pozdrawiam

      Usuń
  17. A próbował ktoś carbiopellet? Może jest ktoś kto próbował i kto mógłby się wypowiedzieć na jego temat.Kiedyś czytałem coś o tym, niby zachwalali ale nie wiem czy to nie był artykuł sponsorowany więc zwracam sie do Was.
    podaję link o co mi chodzi
    http://carbiopellet.com.pl/

    OdpowiedzUsuń
  18. A czy do ogrzewania peelletem stosujecie bufor na wodę czy Pali się on bez przerwy? Myślę, że gdyby zastosować bufor na wodę to można by bardzo ograniczyć zużycie pelletu...

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam. Będziemy w tym roku budować domek parterowy 106m . Planujemy ogrzewanie podłogowe w salonie kominek z płaszczem hybrydowym na pellet i drewno. Koszt takiego kominka okolo 14tys..sam sie zapala sam gaśnie sam sobie dozuje pellet. Drewno trzeba samemu. Jak myślicie czy to wystarczy na ogrzanie domu i jaki może być koszt na rok? W przyszłości chcielibyśmy dodatkowo pompę ciepła powietrze-woda koszt około 7tyś z firmy Galmet ale im więcej o tym wszystkim czytam to więcej się do wszystkiego zniechęcam. Eko groszku byśmy nie chcieli choćby ze względu że wszyscy się wypowiadają o kurzu i większej ilości popiołu ale już sama nie wiem. Co myślicie o tym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę sobie ze są dwa aspekty sprawy. Kominek jako kominek i kominek jako piec. Kominek jako kominek jest fajny, najlepsze jest podkładanie drewna i grzebanie haczykiem, to w kominku najfajniejsze. Natomiast skoro ma być automatycznym piecem to chyba lepiej mieć prawdziwy piec. Nie sądzę by najlepszy kominek był w stanie dorównać w sprawności kotłowi. Myślę, że używanie kominka zamiast pieca jest zwyczajnie nieekonomiczne. Kominkiem można wspomagać ale jako główne źródło grzania, piec będzie zuzywał mniej opału. Osobiście nie chciałbym mieć automatycznego kominka w środku salonu. Porównaj sprawnośći pieców i kominków przed zakupem. Co do pelletu, to testowałem, fakt jest czystszy ale niestety wychodzi to drożej niż ekogroszkiem. Trzeba go więcej i częściej a cena jest podobna do węgla. Pompa ciepła to osobny temat. Są przeciwnicy i zwolennicy. Też o niej myślałem, ale przekonali mnie przeciwnicy ;) Palę polskim węglem.

      Usuń
  20. Witam. Ekogroszek to bardzo dobre paliwo. Niestety trudno jest go znaleźć w dobrej jakości. Składy opalu często kombinują przesiewając miał i w ten sposób pozyskany granulat sprzedają jako eko-groszek mimo że obok eko-groszku nawet to nie leżało. Ale jeżeli już znajdziemy dobre źródło to pod względem ekonomicznym nie ma obecnie tańszego paliwa. Niejasność naszego prawa i brak informacji powodują że ludzie obawiają się węgla obserwując chociażby ostatnie zakazy jego używania w Krakowie. A węgiel da się spalać ekologicznie. Obecnie konstrukcje kotłów są modernizowane i badane w celu uzyskania tzw. 5 (najwyższej)klasy jakości spalin. Dajmy im szansę tym bardziej że Polska węglem stoi a pod względem zasobności portfeli daleko nam jeszcze do naszych zachodnich sąsiadów. Jak nas będzie stać to sobie każdy założy w domu po kila ekonowinek na narazie najniższa krajowa to 1700 zł a nie euro:)Podsumowując mój przydługi wywód, popatrzmy na naszych sąsiadów Czechów, którzy nie mówią że wegiel jest "be" tylko wdrażają program
    , który ma na celu wymianę kotłów na bardziej ekologiczne i co najważniejsze wiedzą jak to bedize wyglądało w czasie, chyba aż do 2028r.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Używałem ekogroszku i nie polecam, pył był wszędzie i nie nadążaliśmy ze sprzątaniem. Ostatnio pierwszy raz kupiłem pellet Stelmetu na internecie www.epellety.pl i jestem zadowolony. W domu jest czysto, a pellet starcza na długo. Nie jestem przekonany, czy tańsze pellety są tak samo dobre, bo moi znajomi właśnie takimi tańszymi zamiennikami rozwalili sobie piec… Wolę nie żałować pieniędzy na jakość.

    OdpowiedzUsuń
  22. Zajmuję się zawodowo urządzeniami na pelet znam ich zalety i wady ale największym problemem związanym z eksploatacją tych urządzeń jest brak szkolenia dla użytkownika oraz stałego kontaktu z użytkownikiem aż do całkowitego poznania przez niego urządzenia które eksploatuje. Moje doświadczenie jednoznacznie pokazuje, że klient prawidłowo przeszkolony nie ma problemów z eksploatacją kotła opalanego peletem i co najważniejsze jest jego serwisantem potrzebuje niekiedy konsultacji telefonicznych które ma u mnie zagwarantowane. Bardzo krzywdzące jest porównywanie spalania peletu w stosunku do ekogroszku przy spalaniu peletu w tym samym kotle. Inną budowę i zasadę działania mają kotły opalane peletem, a inną kotły opalane ekogroszkiem. W kotle przystosowanym do spalania ekogroszku zużycie peletu będzie około 30 do 40% większe w porównaniu do kotła peletowego tej samej mocy. Ogrzewanie domu peletem to wygoda porównywalna do ogrzewania gazowego. Więcej informacji pod adresem borka1955@onet.eu

    OdpowiedzUsuń
  23. kto bogatemu zabroni ..

    OdpowiedzUsuń
  24. W związku z częstymi pytaniami na e-mail i lenistwem nie pozwalającym na odpowiadanie każdemu osobno, napisze tutaj kilka słów w odpowiedzi na zapytania, które dostałem:

    Nie jestem właściwą osoba do pisania o pellecie ponieważ mam piec na ekogroszek. Pelletem paliłem ale w piecu nie zrobionym do tego specjalnie. Moja rada jeśli chcecie palić pelletem kupcie piec specjalny wyłącznie pod pellet. W moim piecu na ekogroszek można palić pelletem, ale tylko okazjonalnie. Paląc na stałe tworzy się skorupa węgla drzewnego zatykająca podajnik, w piecach typowo pod pellet tego problemu może nie być. Myślę że i wydajność pieca na ekogroszek przy spalaniu pelletu nie jest najwyższa. Plusy pelletu są takie, ze jest w miarę czysto i bardzo mało jest popiołu. Rozwiązanie dla leniwych ;) Niestety cena dobrego pelletu dorównuje cenie dobrego ekogroszku (palenie tanimi peletami załatwi Wam szybko piec) . Czyli opłacalniej jest palić dużo bardziej kalorycznym węglem czyli ekogroszkiem, co ja właśnie teraz robię.

    Osoby które mieszkały w bloku i paliły gazem płacąc 300zł miesięcznie mogę być w małym szoku, bo opalanie domku to nie to samo co mieszkanka z sąsiadami dookoła. Ja nie oszczędzając, trzymając cały czas temperaturę 22 stopnie wszędzie na 135 metrach domu i paląc 7 miesięcy w roku, spalam około 4 tony ekogroszku rocznie. Kupuje dobry ekogroszek, który kosztuje prawie 1000zł za tonę, ale kupuje te 4 tony latem gdzie zawsze jest promocja i wychodzi mi po 900zł za tonę i to x4 i mamy koszt ogrzewania przy warunkach cieplarnianych w domu. Nie kupuje taniego ekogroszku, bo popiołu a raczej dziwacznych spieków jest dużo więcej i zapewne piec dostaje po tyłku a i kaloryczność jest mniejsza więc i ilość potrzebnego opału jest większa.

    Do zasobnika mieści mi się 6 worków, starcza to na tydzień w mrozy i dłużej w cieplejsze dni, popiół wynoszę raz w tygodniu. Piec czyszczę raz w roku na koniec sezonu. W trakcie czasem poruszam haczykiem i szczotka, ale nie nazwałbym tego wielkim czyszczeniem. Ogólnie obsługa to zasypanie raz w tygodniu i wyniesienie popiołu.

    Wszędzie mam ogrzewanie podłogowe , na górze panele podłogowe, które na pewno izolują nieco i powodują spadek wydajności.

    Tak to wygląda u mnie. Wiem, że są osoby które ogrzewają dom śmiesznymi ilościami węgla, nie bardzo im wierze, zapewne oszczędzają na różne sposoby, obcinając nocami temperaturę, albo nie grzejąc wszystkich pokoi, albo trzymając temperaturę 19 stopni lub mniej. Ja spalam 4 tony ekogroszku i jest mi z tym dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak czytam te wszystkie wywody, filozofie na temat wyższości jednych świąt nad drugimi, to zastanawiam się, o czym wy tu rozmawiacie. Szczególnie dziwię się tym, którzy budują nowy dom i postawili na ogrzewanie ekogroszkiem. Te problemy z podajnikami, zacinanie się podajników, czyszczenie, problemy z opałem i ogólnie - horrendalne ceny za ten opał.
      Ja zbudowałem nowy dom i zamontowałem gruntową pompę ciepła i ma ŚWIĘTY spokój ze wszystkim - nie naprawiam, nie czyszczę, nie wzywam serwisanta i za grzanie wraz z ciepłą wodą płacę 2000 zł na rok. Powierzchnia ogrzewana to 127 m2 i temp. min. 22 stopnie.
      Jak ktoś chce więcej szczegółów, to proszę o maila: slawomirwojciechowski@wp.pl

      Usuń
    2. Na początku chcę powiedzieć, że jest to bardzo fajny blog, gratuluję.
      Odnośnie wszystkich wpisów dotyczących ogrzewania chciałbym dodać, ciekawym rozwiązaniem eliminując problem zaklejania się kolana retorty może być palnik rynnowy, który jako, że jest uniwersalny będzie pasował do większości piecy na ekogroszek. Głównym problemem który pojawiał się u Pana podczas stosowania pelletu było zaklejanie się kolana przy retorcie. I tu przy zastosowaniu palnika rynnowego tego problemu by nie było. Może i warto było by zmienić palnik w standardowym piecu na ekogroszek, zamiast inwestować w jeszcze nie tak tani piec na pellet. Jednak należy się zgodzić z tym, że do palenia pelletem najlepszy będzie pięć na pellet.

      Usuń
  25. Najlepiej mieć do tego dostosowany piec i pellet dobrej jakości wtedy będzie wszystko grało.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja też jestem gorącym zwolennikiem ogrzewania pelletem bo jest wydajny, czysty i łatwo go przechowywać nie brudząc przy okazji kotłowni.

    OdpowiedzUsuń
  27. Witam czy do pieca na pelet zastosować bufor bardzo proszę o poradę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bufor warto kupić, najlepiej ze zbiornikiem CWU w środku. Ja pale pelletem kocioł bufor podlogowka i grzejniki. Czysto ekonomicznie i ekologicznie.

      Usuń
  28. Witam
    Ja pelletem palę od 2007r. posiadam piec Kostrzewa produkcji 2006r. czyli już trochę czasu pochodził. Teraz oczywiście są nowsze modele ale na ten co mam nie narzekam. Pali się w nim dobrze, nie zacina, nie drobi pelletu, spalanie dobre itd. Do wszystkiego co " piszczy" w tym kotle doszedłem sam. Czytałem dużo postów jak ludzie narzekają na różne problemy że coś źle chodzi, zacina, gaśnie, dymi itd. i że to wina pelletu. Mogę stanowczo stwierdzić z 100% pewnością że wszystko zależy jak ustawimy sobie piec do danego pelletu. Ja pellet miałem od różnych dostawców a było ich 9-ciu, brałem na całą zimę od jednego, by wypróbować jaka jest jakość do zużycia i każdym paliło się dobrze bez komplikacji z piecem ale zależało to od ustawień oczywiście jeden był lepszy drugi gorszy ale to sprawa wydajności ale o tym, jak tylko znajdę trochę czasu, opiszę później.

    OdpowiedzUsuń
  29. Panie Adamie jaka powierzchnie Pan ogrzewa i ile wychodzi ton peletu rocznie.

    OdpowiedzUsuń
  30. czy polecacie piec Kostrzewa na pellet

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam piec firmy Malina 33kw 5 klasy z podajnikiem 300l i buforem 400l
      Polecam bardzo

      Usuń
  31. Przydatny wpis i świetne fotki domu! :) ja też używam peletu, nigdy nie robiłam aż tak dokładnych obserwacji, ale jestem pewna, że to się opłaca! zaopatruję się u firmy 499.com.pl. dla mnie najważniejsza jest wygoda i ekologia i rzeczywiście twój argument o związkach górniczych też mnie przekonuje ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  32. Do kupna pelletu używam strony www.epellety.pl bo moim zdaniem nie ma lepszego producenta dla tego typu surowca niż Stelmet.

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo ciekawe, pallet jakoś nigdy nie wpadł mi w oczy, może dlatego, że nigdy go nie szukałam

    OdpowiedzUsuń
  34. W moim przypadku zmiana dystrybutora zaowocowała zmianą producenta. W tym sezonie wybrałem pellet Lava i Olimp firmy Stelmet z czego z resztą jestem bardzo zadowolony. Wydajność wzrosła, a spalanie jeszcze się poprawiło. Za rok produkt ten z pewnością będzie moim faworytem.

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo ciekawa dyskusja na temat ogrzewania. Interesowały mnie przede wszystkim odpowiedzi na temat pelletu. Podejmując decyzję o zmianie ogrzewania , przyznam że brałam pod uwagę wygodę , zwłaszcza w sferze transportu. Dlatego gdy stelmet uruchomił sklep internetowy z pelletem, ja zamontowałam piec na ten opał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam.
      Powierzchnia w poziomie posadzek 190m2
      Piec: DEFRO DUO EKOPELL 20kW (13tyś. zł)
      Ocieplenie ścian: wełna 15cm
      Ocieplenie posadzki na parterze: styropian 10cm
      Ocieplenie poddasza użytkowego (dach kopertowy) wełna 30cm całość + dodatkowo 30cm na suficie podwieszanym.
      Okna VERTEX V90+
      Okna dachowe VELUX (8szt.)
      Na poddaszu grzejniki, na parterze ogrzewanie podłogowe.
      Grzanie domu zacząłem rok temu, kiedy to podłączyłem i uruchomiłem kotłownię. Po pierwszym miesiącu przeraziłem się bo 1tona nie starczyła... Co prawda poddasze było jeszcze nie ocieplone i wmawiałem sobie, że to przez to tyle tego idzie.
      W domu trwa malowanie i układanie płytek podłogowych - wykończeniówka. Na chwilę obecną nikt tam nie mieszka.
      Teraz, kiedy dom jest w pełni ocieplony, trwa wykończeniówka, postanowiłem znowu włączyć piec, żeby sprawdzić zużycie pelletu.
      Szczerze powiedziawszy, na chwilę obecną jestem niezadowolony z wybranego systemu ogrzewania. Liczyłem, że po pełnym dociepleniu domu będzie lepiej. Jest poprawa, ale nie taka jakiej oczekiwałem.
      Zasyp 250kg starcza na 6dni. Używałem do tej pory pelletu z BARLINKA (1tyś/tonę), później zmieniłem na tańszy za 750zł/tonę ale szlakował się i wróciłem do BARLINKA.
      Obecnie będę testował pellet za 500zł/tonę (rozbudowuję zakład stolarsko-tapicerski i zaczęli właśnie produkcję pelletu, wziąłem 1,6t na próbę)
      Wszyscy piszemy, że pellet jest fajny bo ładnie pachnie, nie kurzy się itd. Pellet jest ekologiczny, ale worki w które jest pakowane już nie - dochodzi koszt utylizacji worków.
      Liczyłem, że ogrzewanie pelletem jest ekologiczne to ceny będą stosunkowo niskie, żeby zachęcić do korzystania z tego "naturalnego" materiału - jak widać kolejny mój błąd.
      Dziś dzwoniłem do serwisu DEFRO, ws. możliwości przyjazdu serwisanta w celu sprawdzenia ustawień, itp. itd - koszt 400zł.
      Może piec jest źle ustawiony, choć pracuje na sterowniku PID (automatyczny dobór parametrów)?
      Myślę, że zastosowanie pieca na ekogroszek byłoby lepszym rozwiązaniem - trochę więcej człowiek ubrudzony, ale więcej kasy w portfelu. Czas pokaże.
      Moje główne założenia przy wyborze pieca i rodzaju opału: pracuję na delegacji, a piec będzie bezobsługowy, czyli żona nie będzie miała problemów i roboty z obsługą pieca, w kotłowni będzie czysto i przyjemnie... Piec w zakupie drogi, opał w zakupie drogi. Zużycie wg mnie bardzo duże (dom nie zamieszkały).
      Temp. na piecu 55st., grzejniki 35st., podłogówka 28st., woda 50st.

      Usuń
  36. Godny podziwu talent fotograficzny, jestem pod wrażeniem Tych pięknych i jakże głębokich zdjęć:-). Bardzo ciekawa strona, super pomysł. Nie uważam, że zanudzasz wręcz przeciwnie. Pamiętam jak kilka lat temu stałam przed wyborem formy ogrzewania mojego domu i nigdzie nie mogłam znaleźć informacji co naprawdę jest korzystne). Zdecydowałam się na pellet Lava, jestem naprawdę zadowolona, jest wydajny i faktycznie raz na miesiąc wynoszę popiół. A dla mnie- kobiety- takie udogodnienie jest ważne:-)

    OdpowiedzUsuń
  37. Też od zeszłego sezonu palę pelletem, u mnie to olimp marki stelmet, wcześniej chwilę paliłam tańszym ale przy tym z wyższej półki widać różnicę, mniej się go zużywa, no i rzeczywiście dużo przyjemniejszy zapach i dużo mniej pyłu, nie trzeba tak często czyścić pieca, też sam proces dosypywania dużo prostszy niż przy węglu

    OdpowiedzUsuń
  38. Witam,

    Możecie podać ustawienia kotła na pelet oraz ile wam idzie kg na dobę. dzięki pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  39. Witam. U mnie sytuacja wygląda następująco. Dom 180 m2 powierzchni użytkowej. Na dole podłogówka 100 m2, na górze grzejniki. Piec 60st, grzejniki 45st, podłogówka 26st. Spala mi średnio około 25 kg/dobę. Kocioł Sas BioSolid 19 KW. Jeżeli chodzi o pellet. Palę od firmy BiomasaPartner, który zakupiłem w Mrówce 780/tona. Kupiłem też trochę tak zachwalany Olimp firmy Stelmet 890/tona. Żadnej różnicy w spalaniu ani w popiole nie zauważyłem. W okolicy znalazłem lokalny tartak, który ma pellet 580/tona z trociny sosnowej. Jak sprawdzę to dam znać czy jest jakaś różnica.
    Pozdrawiam Marcin

    OdpowiedzUsuń
  40. Wlasnie planuje budowe domu okolo 145m2 skladanego dobrze ocieplonego. Szukam jakiegos rozwiazania na grzanie wody/mieszkania. Dom bedzie mial piec kaflowy a wiec troche dodatkowego ciepla, szczegulnie zimna bedzie. Problem jest taki pellet czy LPG. Pellet by taniej byl zeby zalozyc (z 14 tys za piec) , LPG bylo by z 20-25 tys(za piec i zbiornik). Mnie jednak przerazaja troche koszta paliwa. Z LPG to na nasz rozmiar mniej wiecej 3000l rocznie bedzie wychodzic z tego co rozumiem z dobrym piecem a wiec 4500-5000 zl jesli kupuje sie w lato. Co do pelletow nie wiem ile to moze wyjsc. Kalkulatory na stronach mowia 3.5t ale tutaj widze ze ludzie uzywaja 4.5-8t w podbnym domu. 3600-6400 zl na rok! prawie tyle co LPG z duzo wiekszym klopotem. Czy to obliczenia na pare miesiecy zimy czy tez wliczaja koszt grzania wody w lato itd? Trudno jakas decyzje zrobic czy tak czy siak. Jakies pomysly?Dziekuje!

    OdpowiedzUsuń
  41. Witam , mam domek parterowy 170m ,ogrzewam drugi sezon pelletem eko wireks ,piec Kostrzewa Twin Bio 12 kw. . W pierwszym okresie grzewczym spaliłem 6t pelletu .Mam nadzieje ,że w tym roku będzie lepiej

    OdpowiedzUsuń
  42. Witam, w moim przypadku dom 183m2, parterówka z poddaszem użytkowym, parter w większości podłogówka około 95m2, pozostałe pomieszczenia na parterze i poddasze w grzejnikach 11 sztuk. Ocieplenie ściany styropian 20 cm grafitowy, poddasze 28cm wełna lambda 38 i jeszcze 15 na sufit podwieszany. Okna w ścianach vetrex 82mm i poddasze 7 szt Velux. Kocioł typowo peletowy HKS Lazar Smaft Fire 22KW, współpracuje z buforem 500l multiwalentym czyli z wewnętrznym zbiornikiem na wodę CWU. Dom zamieszkały od marca 2015, w sezonie letnim kocioł podgrzewał wodę czyli włączał się raz na dobę lub półtorej doby pracując na pełnej mocy około 1 godziny co wystarcza na podgrzanie bufora z wewnętrznym zasobnikiem CWU 500l do temperatury 65 stopni dół i 70 góra bufora. W listopadzie piec włącza się 2 razy na dobę po 1 godz. Kocioł ponadto wyposażony w sondę lambda płynnie reguluje nadmuchem,a czujnik optyczny płomienia podajnikiem. W sezonie letnim koszt podgrzania wody dla 4 osób to około 90 zł, zużywany 13 m3 wody ogółem. Ogrzanie domu i podgrzanie wody za listopad 2016 to 260zł. Peletu spaliłem około 300 kg za listopad kupowany po 13,70 za worek Stelmat Lava. Za buforem dwa zawory trzydrogowe z siłownikiem utrzymują temperaturę w/g pogodówki sterowane z kotła, przy 0 stopni C na zewnątrz podłoga temp. około 24C, a grzejniki 27C. Ogólnie w domu 21 C. Mój dom był suchy i wygrzany w trakcie budowy kominkiem, który obecnie używam sporadycznie, natomiast jeśli ktoś budował szybko i ma wilgoć w ścianach to spalanie paliwa może być nawet dwa razy większe przez pierwszy sezon grzewczy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam państwa,mam takie pytanie mam zamiar zamontować nowy piec Tekla na pellet,dom jest otynkowany tradycyjnie,podłogówki będzie 50m2,8 grzejników panelowych(po 110cm)poddasze ocieplone,czy jest to dobry pomysł na przejscie w moich warunkach na pellet,proszę o jakieś wskazówki.

      Usuń
  43. Witam,
    mam podobny układ: piec na pellet (Cichewicz 14 kW) + bufor 750/150. Z jaka czestotliwoscia przy obecnych temperaturach załącza się piec i doładowuje bufor?

    OdpowiedzUsuń
  44. Witam, wszystko jest zależne jakie masz zużycie ciepła z bufora, oraz ciepłej wody użytkowej, w moim przypadku mam ustawione ładowanie bufora czyli górna temperatura na 42C, ale równie dobrze może być 50C, kwestia jaka temperatura wody jest przez Ciebie oczekiwana. Przy moich parametrach domu w grudniu, kocioł włącza się dwa razy na dobę, pracując około 1h. Ponadto do kotła peletowego niezbędny jest regulator ciągu komina, który reguluje nadmierny ciąg komina. W przypadku SF Lazara musi być poniżej czopucha co jest pewną niedogodnością bo trzeba o tym pomyśleć wcześniej lub przerobiać komin, w innych kotłach peletowych widziałem że jest na przewodzie kominowy pomiędzy kotłem a czopuchem. Fajny i wzorowy zestaw (Cichewicz 14 kW) + bufor 750/150, tyle się teraz pisze o przewymiarowaniu kotla, ja mam aż 22kW, na szczęście bufor wszystko bierze na siebie i nie ma problemu, ale dzisiaj chyba jednak zastosował bym Lazar SF 11kW + bufor 800L z wężownicą miedzianą na CWU lub wewnętrzny zbiornik. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za odp. Ja grzeje swój bufor trochę inaczej, bo na kotle utrzymuje temperature od 60 do 80 i bufor (dół) grzeje w zakresie od 55 do 68 stopni. Gora grzeje sie poki co okolo 74 stopni (ale nie jest rozladowywana).
      Zaczałem grzac 19 pazdziernika 2016. Dom bede wykanczal. Przy obecnych temperaturach mam zuzycie na poziomie około 25kg/dobe (temperatura 18-19 stopni). Myslalem ze bedzie troche mniej. Ale to chyba kwestia wygrzewania sie budowy.
      Czy grzejniki z temp. 27 mają dogrzewaja odpowiednio pomieszczenia?
      Jesli masz ochote na wymiane doswiadczen to podaje moj mail rz1022@gmail.com

      Usuń
  45. Witam Serdecznie,
    bardzo ciekawy artykuł - Pozdrowienia dla autora.

    Ja niestety zbieram dopiero doświadczenia z różnym opałem, po 14latach ogrzewania gazem, "odziedziczyłem" prawie 40letni dom (nieocieplony, ze starymi oknami przez które uciekają koty), w którym został zaimplementowany kocioł SAS-ECO 29kW - straszliwa bestia. Ogólnie powierzchnia do ogrzania to około 260m2. Pierwszy etap ogrzewania 10.2016 to był miał (workowany sygnowany przez tauron), ogólnie od strony obsługi to masakra. Trzeba było rozsypywać aby był bardziej suchy bo inaczej to wieszał się w zasobniku. Od początku listopada do dziś "ekogroszek", również workowany i również sygnowany przez tauron.
    koszt tony miału to 500/t, ekogroszku 720/t. Po prawie trzymiesięcznym użytkowaniu jako totalny nowicjusz jedyne co moge napisać to najważniejsze jest ustawienia kotła i wg mnie nie można tego robić raz na rok. Trzeba spędzić pare wieczorów w kotłowni i to przeanalizować.

    Wracając do tematu ogrzewania pelletem, w poniedziałek jadę po testową ilość 150kg zobaczymy co z tego będzie. Mam zamiar kupić od jakiegoś lokalnego producenta w dośc okazyjnej cenie. Chcę sprawdzić jak to zadziała z tym kotłem, wiem ze będę musiał dokupić jakieś panele ceramiczne, które zaleca producent - przypuszczam że chodzi o ochronę blachy z uwagi na inny sposób spalania.

    Jednak co najważniejsze !!!

    po 14 latach ogrzewania gazem, byliśmy przyzwyczajeni do kotła w łazience, który sobie od tak zwyczajnie działał. Nagle spadło na mnie kilka dodatkowych obowiązków związanych z obsługą tej bestii.
    To co mnie totalnie po tych trzech miesiącach użytkowania bardzo, ale to bardzo denerwuje to:
    - totalny kurz, wszędzie. Nie da się tego opanować.
    - popiół, duża taczka raz w tygodniu to mało.

    Reasumując,
    dla wszystkich którzy planują wybudować/budują dom a wcześniej nie mieli styczności z tego typu ogrzewaniem jak miał/węgiel to nie wydajcie kasy marmury czy też inne pierdoły, bo to można zawsze później opcjonalnie dorobić/dokupić - kupcie dobry kocioł na pellet lub zróbcie ogrzewanie gazowe (jak jest dobre ocieplenie budynku). Nie wiem jak u nas z tym pelletem wyjdzie, jak się sprawdzi to napiszę. Dodatkowo będziemy instalować kominek jako dodatkowe dogrzewanie - okazjonalne. Dla wszystkich, którzy chcą za pomocą kominka ogrzewać dom - to tylko jak ma nie więcej niż 60m2 i jest bardzo dobrze ocieplony i ma bufor - (z doświadczeń mojego Ojca), taki model sprawdza się, inaczej z salonu - bo tam zapewne bedzie kominek, zrobicie sobie kotłownie, i z której strony na tonie patrzeć, ale jak wygaśnie to trzeba iśc i rozpalić, np w niedzielę rano o 4.30 :) dlatego tak jak juz wyżej zostało napisane, kotłownia jet odpowiednim miejscem do urządzeń podstawowego ogrzewania.

    Pozdrowienia i ciepłych świąt :) oby nasze kotły nie wymagały nieplanowanych czyszczeń :)))

    OdpowiedzUsuń
  46. Witam, jestem w trakcie zakupu pieca na pellet, ale zastanawiam się nad wielkością zasobnika, możecie powiedzieć mi ile kg pelletu wchodzi w np 240 litrowy zasobnik?

    OdpowiedzUsuń
  47. odnośnie porównania cen w blogu-domyślam się że właściciel posiada piec wielopaliwowy-czyli na ecogroszek, pelet lub inne. W takim wypadku nie można porównywać cen spalania pelletu do ecogroszku gdyż piece na wszystko są mniej wydajne niż te wyłącznie na biomasę

    OdpowiedzUsuń
  48. Witam, bardzo ciekawy temat, sam za nie długo zaczynam budowę i interesuje mnie ogrzewanie pelletem, przy okazji pozdrawiam z Trzebiatowa :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Witam

    Posiadam defro duo eko pell pali ile widzi czy ma ktoś jakieś nastawy dom 180m

    OdpowiedzUsuń
  50. Witam ja polecam dobry skład opałowy z pelletem http://www.sodap.pl/pelett.html ma on wysoką kaloryczność co jest bardzo ważne aby uzyskać i ograć duży dom

    OdpowiedzUsuń
  51. Jakie powinny być optymalne parametry ustawienia pieca Lazar na pellet (cykl podawania opalu, temperatura zadana itp)?. przy plus 10 st spala mi 15 kg na dobę. to trochę dużo

    OdpowiedzUsuń
  52. Posiadam piec pelletdplus kw25 firmy kostrzews z 2006 roku. Do tej pory paliłem ekogroszkiem. W tym roku zamierzam przejść na pellety. Czy ktoś ma doświadczenia z tym piecem, proszę o rady.

    OdpowiedzUsuń
  53. Jeśli chodzi o optymalne ustawienia kotła HKS Lazar Smart Fire, to trudni coś doradzić, gdyż powinien to zrobić serwisant w trakcie corocznego przeglądu. W moim przypadku wentylator reguluje sonda lambda, natomiast podajnik zmniejszyłem na -1, tak aby temperatura spalin na wylocie czopucha nie przekraczała 125C, po co pchać ciepło do komina. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  54. Ja zamawiając pellet korzystam z e-sklepu www.epellety.pl bo jest wszystko tak jak potrzeba. Dobra cena, jakość i termin dostawy.

    OdpowiedzUsuń
  55. Moi mili
    Czytam wasze wpisy i nie mogę się nadziwić po co tak kombinować???
    Mój dom 230m2 (5cm styropianu)opalam najlepszym węglem(960/t) i spalam 2.5t w sezonie zimowym
    licząc od 15.10 do 15.04(kocioł zasypowy SAS za ok 2.5tyś)
    Do tego ok3m3 drewna odpadowego na rozpałkę(osiągnięcie odpowiedniej temp)
    Owszem jest trochę pracy i bałaganu ale koszty niskie
    Pozostaje jeszcze temat ekologii
    Zadne spalanie nie jest czyste a przy paleniu węglem poprostu należy ludzi edukować a nie zakazywać
    Można palić w kotle zasypowym tak aby z komina wylatywał prawie niewidoczny dymek ale to wymaga pracy i cierpliwości
    Mało który -tradycyjny - palacz rozpalając w piecu ogląda efekty swojej pracy na zewnątrz a jest na co popatrzeć
    Analiza (wzrokowa)dymu, znajomość podstaw fizyki i obserwacja reakcji pieca na różne ustawienia to kilka tygodni pracy której efektem jest ekonomiczne i czyste palenie w "śmieciuchu"
    Ale ...dziadek tak palił i tato to po co zmieniać nawyki.
    Propaganda antywęglowa działa i wszędzie eksponuje się pomiary potwierdzające że węgiel jest BE- a czy wiecie ile powstaje dwutlenku węgla ze spalenia 1 tony węgla? ok 2300 kg a ze spalenia gazu? ok 2100kg(ilośc gazu potrzebna do wytworzenia tej samej ilości energi co z 1 tony węgla)
    I kto o tym informuje? poczytajcie i przanalizujcie tabele produktów spalania poszczególnych paliw -bardzo ciekawa lektura
    Miłej lektury

    OdpowiedzUsuń
  56. Technika grzania mówiąc wprost to umiejętność ekonomicznej obsługi pieca bez względu na rodzaj paliwa. W moim przypadku nośnikiem energii jest pellet z którym mój piec radzi sobie wyśmienicie. Przy jego niewielkim zużyciu jest wystarczająco ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  57. Dla mnie jednak pellet, to ekologiczny sposób ogrzewania domu. Dlatego wymieniliśmy kocioł weglowy na pelletowy. Oszczędny z podajnikiem. Utrzymuje ciepło nawet w kilkudniowe minusowe temperatury.

    OdpowiedzUsuń
  58. pomogleś mi podjąć decyzję o przejściu na pellet, od początku jesini pale lavą ze stemetu, sprawdził się i innego szukać nie będę, rożne slyszałem historie o tańszych pelletach i wolę nie ryzykowac

    OdpowiedzUsuń
  59. Cieszę się . My konkretnie opalamy olimpem ale jest on równie dobry co lava

    OdpowiedzUsuń
  60. Witam w tym roku chce zmienić piec. Do tej pory na węgiel, teraz pelet albo ekogroszek domek 50m2 do ogrzania słabo ocieplony ale to że względu geograficznych sąsiad nie pozwala nałożyć styropianu bo granica. Proszę o podpowiedź jak to będzie wyglądało w kosztach oraz czy rachunki za prąd będą wyższe teraz tylko pompka chodzi

    OdpowiedzUsuń
  61. Dom 150m2,piwnica przy gruncie, 1pietro i 2pietro, dom 40 letni, piec 20kw galmet komputer i dmuchawa, opał węgiel t/860zł, na rok spala 4 tony i grzeje ciepła wodę. Popiol wysypuje raz na 2 dni, przy -30raz na dobę czyszczenie w soboty z rana bo mam wolne. Fakt ze przy kurz i brud ale od czego MOP, kotłownia w piwnicy przy domu oddzielone drzwiami w domu nie czuć spalenia węgla. Zima praktycznie chodze nago niekiedy trzeba otworzyć okno bo za ciepło zeby szybciejschłodzic, Pozdrawiam wszystkich prezesów z piecami na palet:) ubranych zimą w swetry. Ja lubię sie troche pobudzić ręce raz na tydzień kiedy wyczyszcze piec. Tylko węgiel tak jak dziad i pradziad nic tańszego nie jest no i brak serwisów. A jaka satysfakcja przy -20 latać bez koszulki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszesz że brak serwisu przy piecu na węgiel a co sobotę musisz go czyścić. Czy to nie jest serwis? Piszesz że lubisz to robić ale pewnie tak naprawdę wolałbyś ten czas i energię spożytkować na coś bardziej rozwijającego. Nie oszukuj się, palenie węglem to najgorsze rozwiązanie z możliwych. Policz wszystko dokładnie a sam dojdziesz do takiego wniosku. Prawie 3500 zł za opał na zimę i ciągła praca przy obsłudze, to jakaś totalna porażka. Pewnie dom masz energochłonny a raczej to jest pewne. Do całości dolicz konieczność budowy sporego pomieszczenia na kotłownię (tylko 10m2 będzie kosztowało z 15000 zł). Wiem że przy pellecie też trzeba dużą kotłownię ale w nowo wybudowanym domu ogrzewanie paliwami stały nie powinno mieć miejsca, tylko gaz lub prąd ze wskazaniem na prąd. Przy dobrze docieplonym domu o powierzchni 150m2 i podłogówce na całości, koszt ogrzewania prądem to 3000-3500zł za cały sezon grzewczy. Koszty inwestycyjne są najmniejsze przy instalacji prądowej a obsługi potem zero. Może również tak jak dziadek czy pradziadek zacznij jeździć wozem drabiniastym i bądź zamknięty na jakiekolwiek nowe możliwości. Pozdrawiam.

      Usuń
  62. Słyszałam bardzo dużo dobrego na temat ogrzewania domu pelletem ;)

    OdpowiedzUsuń
  63. Witam,
    Wiem że głównym tematem dyskusji jest ogrzewanie domu pelletem. Chciałbym jednak napisać o alternatywie do ogrzewania paliwem stałym i gazem. Chodzi mi o pompę ciepła, gruntową. Tak się złożyło że w moim nowo budowanym domu zostałem bez gazu (zakład gazowniczy zmienił zdanie i okazało się dla niego nieekonomiczne robienie instalacji do mojego domu). Ogrzewanie paliwem stałym odrzuciłem na wstępie (ponad 20 lat w domu rodzinnym skutecznie mnie przekonało), więc komina nie robiłem. Dzisiaj błogosławię dzień w którym zakład gazowniczy podjął taką decyzję. Spiąłem się wtedy i wykonałem samodzielnie instalację pompy ciepła, gruntowej. Całkowity koszt to 22 tyś zł (kolektor poziomy, nowa pompa ciepła Buderus (8 tyś za powystawową), cała kotłownia, włącznie zasobnikiem ciepłej wody z nierdzewki). W poprzednim sezonie grzewczym koszt ogrzewania to 850 zł z ciepłą wodą (koszt włącznie z wszystkimi pompami obiegowymi). Założyłem dodatkowy licznik energii elektrycznej przed pompą ciepła dlatego dokładnie wiem ile prądu zużywa instalacja. Dom 150m2, temperatura wew. 22.5-23.5 stopnia, docieplony przyzwoicie ale z oknami dwuszybowymi. Wszędzie ogrzewanie podłogowe (nie mamy ani jednego grzejnika). Na dzień dzisiejszy nie widzę nic lepszego do ogrzewania domu i nic bardziej ekonomicznego. Podliczając koszty wykonania instalacji pompy ciepła, nawet przez firmę, okazuje się że w przeciągu max. 10 lat wychodzimy już na plus. W moim przypadku na plus wyszedłem już na starcie (brak komina, brak instalacji wew. gazowej, brak przyłącza gazowego, samodzielne wykonanie). W brew pozorom instalacja taka jest banalnie prosta do wykonania przez średnio technicznie ogarniętego faceta. Należy dodać że trwałość pompy ciepła zdecydowanie przewyższa każdy piec gazowy czy na paliwo stałe. Moja Żona nie może się nachwalić że jest czysto, zarówno w kotłowni, kuchni jak i całym domu (płyta indukcyjna nie generuje produktów spalania jak w przypadku kuchenki gazowej - to dodatkowy plus nie posiadania gazu w domu). Naprawdę warto rozważyć taki sposób ogrzewania w nowo budowanym domu. Kilka lat temu sam nawet nie brałem pod uwagę pompy ciepła ze względu na pozornie wysokie koszty wykonania, jednak jeśli dokładnie się wszystko policzy to wychodzi całkiem nieźle. W perspektywie powiedzmy 10 lat, pompa ciepła gruntowa wychodzi najtaniej. Pozdrawiam Maciej.

    OdpowiedzUsuń
  64. Jeśli pompa pracuje bez bufora a regulacja mocy tylko na falowniku kompresora to jeśli pochodzi więcej jak 8 lat to będzie bardzoooo dobrze.. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolega zakłada najgorszy scenariusz z możliwych. Po pierwsze nie mam pompy z falownikiem tylko włącz wyłącz. Sprężarka to nie jakieś chińskie dziadostwo tylko starszy model Copelanda (produkowany jeszcze w USA). Sprężarki te mają trwałość 100000 h przy 50000 startów. W okresie grzewczym pompa załącza się 5-6 razy na dobę (razem z grzaniem wody użytkowej) przy jednym cyklu średnio 90 min ogrzewanie (histereza 1.3 stopnia) i 26-30 min ciepła woda. W ciągu ostatniego roku sprężarka załączyła się 1300 razy, pracując w sumie 1250 godzin. Wynika z tego że trwałość jej powinna wynieść ponad 40 lat. Nawet gdy będzie to 20-25 lat to i tak żadne inne urządzenie grzewcze nie osiągnie takiej trwałości. W takiej pompie ciepła wymiana sprężarki po tym okresie to koszt rzędu 4-5 tyś zł. Żaden bufor wodny nie jest potrzebny, 20 ton betonu wylewki robi za najlepszy bufor. Temperatura w domu utrzymuje się na poziomie 23 stopnie plus minus 0.5 stopnia. Pompa pracuje w 80% w taniej taryfie. Kolega albo nie miał nigdy do czynienia z instalacjami pomp ciepła albo widział tylko takie źle wykonane. Na niemieckich forach można poczytać o pompach pracujących już ponad 30 lat na jednych sprężarkach, więc nie są to informacje wyssane z palca. Pozdrawiam Maciej

      Usuń
  65. Fajnym sposobem na dogrzanie domu są panele fotowoltaiczne. Osobiście bardzo polecam, byłam kiedyś bardzo sceptycznie do tego pomysłu nastawiona,a le z doświadczenia wiem, że inwestycja tego typu zwraca się po kilku latach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jakieś konkretne liczby jak to się przedstawia? Praktyka pokazuje że jednak fotowoltaika raczej się nie wraca a żeby po kilku latach to już w ogóle.

      Usuń
  66. Jak dla mnie ogrzewanie domu gazem jest świetnym rozwiązaniem i jeśli ktoś ma taką możliwość to polecam tego typu formę ogrzewania! Może nie wychodzi najtaniej, ale wygoda jest :)

    OdpowiedzUsuń