Trochę słów o paleniu pelletem. Po pierwsze, to pachnie drewnem i jest jakoś czyściej. Wizualnie wygląda to trochę, jakbym palił karmą dla chomika.
Po drugie koniec wynoszenia całych wanien popiołu i spieków. Przez 4 dni przybyło tyle popiołu, że nawet nie opróżniałem jeszcze popielnika. Tak było przy ekogroszku:
Tak jest przy pellecie:
Pierwsze wnioski: Schludnie, lekko i przyjemnie ale DROGO. Ale może i nie drogo, właściwie nie mam porównania. Znajomi, których pytam o zużycie ekogroszku, czy pelletu, z nieznanych przyczyn zaniżają spalane ilości. Chyba nie wypada za dużo płacić za ogrzewanie. Doszedłem do wniosku, że to jakiś wstydliwy temat i przyjęło się mówić, że „mój super piec grzeje prawie bez paliwa”. Trudno znaleźć szczere informacje na ten temat, dlatego ja postanowiłem napisać szerzej w tej sprawie. Kupiłem pellet
http://www.rtpelet.pl w cenie 750zł za tonę, co jak na pellet wyglądający na dobry jest ceną niską.
Worki po 15 kg, na worek wychodzi 11,20zł (A są podobno ekstra pellety Stelmetu, np Olimp, który kosztuje ponad 1000zł za tonę, ale przy obecnym spalaniu nie biorę go pod uwagę, chyba, że wyreguluję kiedyś porządnie piec).

Dom 135-160m (różnie liczą skosy, pogubiłem się w tym, więc metraż podaję orientacyjny), na całości ogrzewanie podłogowe. Dom ocieplony, ale na dworze w nocy mrozy po kilkanaście stopni. W domu ustawiona temperatura tylko 15 stopni. Wsypałem 10 worków pelletu, czyli 150 kg w sobotę rano, we wtorek rano były już resztki w zasobniku. Czyli pożarło mi to w 3 dni! Z prostej matematyki wynika, że w miesiąc przy tej wydajności spaliłbym 100 worków, czyli 1,5 tony, co daje nam 1125zł. Czy to dużo czy mało? Fakt, że na dworze mróz, ale temperatura ustawiona w domu 15 stopni, nie korzystamy też teraz z ciepłej wody bieżącej. Biorąc to pod uwagę, myślę, że 1125zł za miesiąc to za dużo. Napiszę przy jakich nastawach chodził piec w te 3 dni. Piec Klimosz Viadrus, żeliwny, moc 20KW. Używam regulatora Klimosz Basic:
Czas pracy – 7 sekund
Czas przerwy – 10 sekund
Wentylator – 20%
Praca w podtrzymaniu – 10 sekund
Przerwa w podtrzymaniu – 15 minut
Postanowiłem wszystko poprzestawiać. Zasypałem dziś, czyli we wtorek rano piec 8 workami (120kg). Nastawy zmieniłem następująco:
Czas pracy – 7 sekund
Czas przerwy - 14 sekund
Wentylator – 25%
Praca w podtrzymaniu – 10 sekund
Przerwa w podtrzymaniu – 10 minut
Poprzednio 10 worków starczyło na 3 dni, zobaczymy po zmianach na ile starczy 8 worków. Dlaczego akurat takie zmiany nastaw a nie inne? Długo by o tym pisać, zainteresowani mogą się ze mną skontaktować na e-mail. Nie chcę z tego bloga zrobić wielotomowego poradnika. I tak się rozpisałem dziś znacznie ;) Następne informacje o piecu po spaleniu tych ośmiu worków pelletu. Teraz zasypię Was fotkami stanu obecnego.
Ciekawostka. Mimo zadanej temperatury na piecu 64stopnie, piec osiąga znacznie wyższe temperatury. Owszem wyłącza się przy 64-rech, ale jeszcze potrafi podskoczyć temperatura do 70 stopni. Przy ekogroszku z węgla nie było tego zjawiska.
W piecu buzuje na całego.
Napisałem zapytanie do Klimosza o nastawy pod pelet, jutro mam dostać jakieś podpowiedzi. Muszę przyznać, że można liczyć na tego producenta, za każdym razem na moje e-maile dostaję jakieś podpowiedzi. I to tyle na dziś o piecu, bo zadziało się jeszcze kilka innych rzeczy na budowie. Najpierw parter.
W przedsionku, kleją się płytki. Postanowiliśmy dać tu inne niż na całej reszcie parteru. Dlaczego? Braliśmy pod uwagę twardość, ścieralność i nie przyjmowanie brudu. Kafelki w przedsionku narażone są na ubłocone buty, powinny mieś bardziej odporną charakterystykę, przynajmniej tak nam się wydaje.. Linia łączenia ma niby wyjść równo pod skrzydłem drzwi....oby.
Do garażu też już płytki kupione
Może to pobojowisko zacznie wyglądać jak garaż.
Na kominku kolejna kratka.
I miejsce na kolejną kratkę już narysowane. Można powiedzieć, że cały kominek jest w kratkę.
A na piętrze Dulux poszedł w ruch
Trochę białej farby i korytarz nabrał sterylności i jakby to powiedzieć.. dostojności.
Dwa pokoje też już maznięte kolorem. Nie sądzę, by zdjęcia oddały w pełni wygląd, ale na żywo podobało mi się bardzo ;)