Styropian wszędzie, i na ścianach i na podłogach ;) Na ścianach już przyklejony prawie na całości.
Paneli w podbitce przybywa.
Co jakiś czas widzę panel z otworkami. Ciekawe czy tu chodzi o dopływ powietrza, czy o wilgoć, jakieś przeznaczenie to na pewno ma, może ktoś podpowie z czytających o co chodzi z tymi dziurawymi panelami w podbitce?
W środku po otwarciu drzwi pierwsze co zobaczyłem to też styropian ;)
Podłogi na parterze przygotowane pod ogrzewanie podłogowe
Poniżej kotłownia. Nie do uwierzenia, że pod styropianem jest taka plątanina rur, jak to widać na zdjęciach z poprzednich dni.
W moim pokoju nad garażem też już jest rozłożone ogrzewanie i rurki schodzą się w dziwnej wyłupanej wnęce w rogu.
Dlaczego dałem tej notce tytuł "niebezpieczny styropian?" Otóż, gdy powstawały ściany z ciężkich pustaków, przewalały się belki i lał tonami beton, to na budowie widziałem tylko jeden kask. Teraz gdy przeszliśmy do prac ze styropianem, na budowie są już kaski dwa ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz