czwartek, 27 czerwca 2013

Przestało padać

W końcu przestało padać.


Tak, tak, fosa znika ;) Na ścianę poszło coś co przypomina wytłoczkę na jajka Kolibra.


Piasek trzeba było specjalnie przywieźć, a glinę trzeba wywieźć. Dobrze, że mój syn chce pracować w transporcie, to fach z przyszłością ;)


Jeden dzień bez deszczu i od razu widać, że coś się dzieje na budowie. W środku też kilka ścian urosło...


...i zagęściła się konstrukcja dachu.


Jak zabraknie pustaków, można murować drewnem ;)


Ptaki zrobiły sobie stołówkę na garażu, chyba nasi budowlańcy mają swój wkład w dokarmianie.


Przyjechały czerwone cegły, z których będą zbudowane kominy wystające ponad dach.


Jak tak spojrzeć z boku, to ogromna różnorodność materiałów jest dookoła ;) I pomyśleć że kiedyś będzie tu czyściutko i ładniutko.


Jutro muszę wziąć mamę na budowę, bo się dopytuje. Zaciekawiła się postępami na budowie, może by tak zacząć bilety kasować ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz