Piękny dzień dzisiaj, ale na rowerze wiatr mało głowy nie urywa.
Zabrałem dziś na budowę nestorkę naszej rodziny. Najpierw sprawdziliśmy zza rzeki czy już widać coś wystającego z ziemi.
Potem zawiozłem naszą nestorkę Helenkę na budowę, gdzie o dziwo wszystko jej się podobało ;)
Dziś niedziela, więc na budowie nic od wczoraj się nie zmieniło ;) Ale ciągle chce mi się codziennie tu zaglądać.
W oddali widać mały kościółek położonej niedaleko wsi Włodarka. Mam nadzieję pocieszyć się parę lat tymi widokami zanim sąsiedzi zabudują nas domami dookoła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz