Dzień zaczął się optymistycznie, pokazała się wiosna.
Na kwiatku krople rosy może i wyglądają świetnie...
...ale z glinianej drogi takie krople robią tragedię. Mam dziś kiepski dzień, wizyta na budowie zamiast wprowadzić mnie w błogi nastrój, raczej wpędziła mnie w depresję. Tyle błota na raz nie widziałem od czasu.... właściwie to nigdy nie widziałem. Wiem, że takie są początki praktycznie każdej budowy, ale szarość, deszcz i błocko to dla mnie mega dołująca mieszanina.
Po dzisiejszej notce obiecałem sobie, że już do końca będę tu zamieszczał wyłącznie pozytywne notki. Cały pesymizm jaki miałem w sobie umieściłem w powyższym filmiku. Od jutra nie wychodzę z domu bez różowych okularów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz